Zapraszamy do pracowni - MCMLXXXVIII

luty 01, 2024

smoke

paliłem Sporty, Starty, Popularne, Klubowe w dwóch rodzajach, Giewonty z filtrem i bez filtra, Caro niebieskie i Caro czerwone z acetatowym filtrem, Piasty, Warty, Danhile, Marlboro, Camele i Stuvesanty, Czarmeny, Kapitany i Zefiry, później Mevy, Golden Americkan, Rotmans, Voge, Irys, LD, LM i Phil Mall, a teraz kręcę i roluje czas . . .

zaprawieni „w boju” palacze na pewno pamiętają jak początkiem lat '80, klasa rządząca zapowiedziała walkę ze spożyciem produktów tytoniowych. Prostymi słowami i na chłopski rozum oznaczało to edukację strachu i rozsądku mającą na celu uświadomienie palaczy o szkodliwości konsumpcji produktu jakim są papierosy. Zadziwiająca postawa ówczesnych władz działająca bezpośrednio w wewnętrzny rynek handlu i znaczący dla kraju potężny przemysł tytoniowy, ostatecznie zwanym monopolem tytoniowym, który jako trzecia część w postaci PKB wzbogacał coroczny budżet.

Na początku eksperymentowano, poprawiano stare marki, wprowadzano nowe. Później, na opakowaniach zaczęły się pojawiać matematyczne podsumowania zawartości substancji szkodliwych z wydzieleniem liczby sustancji smolistych. W tytoniowych kuluarach humorystyczne porównywanie zdeklarowanych przez producenta ilości szkodliwych substancji. Rozentuzjazmowane dyskusje często opierane były o bufet, osobiście nie znam przypadku aby z tego powodu było mordobicie lub nawet po pijaku ogarniała nas trwoga istnienia, wiem natomiast jedno, że skutkiem takich debat było w znacznym stopniu nadużycie kolejnego plugawego monopolu jakim były wyroby alkoholowe. Przypominam sobie także paradoks związany z alkoholem, na etykietce wódki widniał podobny do znaczka wydzielony nominał jednej złotówki, która to złotówka po sprzedaniu flaszki miała zasilić konto Komitetu Walki z Alkoholizmem - specyfika tamtych czasów.

Wracając do tytoniu; pamiętam jak zapowiadane RAKI, z których w końcu wyszedł czerwony oszkliwy RELAKS zastąpiły papierosy RADOMSKIE z Radomia. Wcześniej ulepszenia dotknęły marli CARO, później KLUBOWE, a SPORTY przekształciły się w STARTY po to by na koniec i na krótko stać się POPULARNYMI. Przemianom nie oparły się CARMENY, a nawet kultowe MARLLBORO tracąc prążkowaną bibułkę i tekturowe pudełeczko razem z klasyką zachodniego stylu. Wszystkie te działania Mocodawcy były podejmowane w celu pogorszenia smaku wyrobów tytoniowych i w skuteczny sposób zmniejszenie ich sprzedaży.

W latach '90, młoda demokracja poszła o krok dalej, na paczkach papierosów zaczęły się pojawiać niewielkie czarne napisy „palenie szkodzi”. Kilka lat później napisy powiększono do 1/3 wielkości powierzchni opakowania i wprowadzono całkowity zakaz reklamowania tytoniu i wódy w mediach, wprowadzono zakaz palenia w miejscach pracy i niektórych miejscach publicznych.

W tym samym czasie producenci tytoniowych wyrobów kuszą konsumenta formą, zapachem i gatunkiem. W produkcji tytoniu zaczynają się wyścigi. Pojawiają się papierosy smakowe, cienkie, grube i najgrubsze, długie, średnie i najkrótsze, pakowane po 10, 20, 25 szt. oraz e-papierosy które są jak tytoniowe eunuchy kojarzone z lizaniem cukierka przez szybkę. Niektórzy, łącznie ze mną, tej nowinki technologicznej nigdy nie zaakceptują.

Unia w odpowiedzi na tytoniową ofertę nakazowo okrasza wizerunek wyrobu serią patologicznych obrazków, zapowiadając całkowite wycofanie z handlu papierosów smakowych.

Ten dzień już nastał. Czy teraz palacze „zejdą do podziemia”? Czy teraz rozkwitnie „czarny rynek” i handel nie atestowanym tytoniem?

Beze mnie! Bardzo szybko się z resocjalizowałem i zrywam z Monopolem! Przechodzę na manufakturę! Teraz to jest ceremonia. Siadam wygodnie w fotelu i wiem, że ta czynność mnie uspakaja przysparzając nie tylko relaksu ale także zadowolenia. Zaginam czasoprzestrzeń i roluję – jestem zadowolony, bo mam więcej czasu dla siebie i mogę rozkoszować się wysublimowanym dymkiem.

Żałuję, że nie dostrzegłem tego wcześniej mądre przysłowie mówi: „nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło” - i w tym miejscu powinienem podziękować – tak, serdecznie dziękuję!

 

 

pracownia introligatorska przy Art-format

ul. Krasińskiego 29, 43-300 Bielsko-Biała

sekretariat - 33/815-00-89

introligator - (+48) 788-524-010Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

obwoluty i etui - tel. 500 119 297, Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Top
We use cookies to improve our website. By continuing to use this website, you are giving consent to cookies being used. More details…