W przeciwieństwie do mitologicznego chaosu, w świetlanej ewolucji panował względny spokój. Światło stało się wrogiem ciemności. Magia. Lamki, latarnie, świece, zastąpiły pochodniei stały się czymś indywidualnym.
Nie ma nic piękniejszego jak obcowanie z Księgami, na kartach tytułowych których widnieje rok do 1800. ich piękno zamknięte jest w skórzanych oprawach.
Na 510 rocznicę jej powstania jej odbudowa połączona z daleko idącą renowacją została zakończona. Prace trwały blisko 9 miesięcy. Najpierw fotometria. Później powstała jej replika mająca na celu poznanie warsztatu dawnych mistrzów, rozwiązania wcale nie były aż tak trudne do odgadnięcia (aczkolwiek trzeba przyznać, że …) były tylko sprytnie przemyślane.
Utarło się, że złocenie musi być tylko w kolorze złota. Tak było dawno. Tak było w czasach alchemicznej sławy i niesławy.